Przed wyrokiem. Rozmowy z Gestapowcem

Aleksander Omiljanowicz

Hauptsturmfuehrer, czy wówczas, w lutym 1940 roku na przejściu granicznym w Szczebrze pod Augustowem, rozpoznał pan dokładnie, że to szef NKWD Beria przyjechał na spotkanie z Reichsfuehrerem SS Himmlerem? ...Z tego samochodu wysiadł opatulony w futro mężczyzna pokaźnej tuszy, średniego wzrostu, w okularach, o pełnej twarzy i w futrzanej czapce na głowie (...) Chociaż stałem nieco dalej od tego wozu, lecz dokładnie rozpoznałem, że to był Beria. Niegdyś widziałem jego zdjęcie w naszej policyjnej prasie, a także portret w komendzie NKWD w Augustowie, gdzie bywałem. Nie miałem żadnych wątpliwości - i do dziś ich nie mam - że to był Beria... Hauptsturmfuehrer Macholl, proszę mi powiedzieć, czy pan wierzy w Boga? Uznaję istnienie Siły Wyższej nad światem, którą nazywamy Bogiem. Przez rodziców byłem wychowany bardzo religijnie. Ale potem w SS i gestapo już nie chodziłem do kościoła i nie modliłem się, bo nikt w tych formacjach tego nie czynił. A więc przez lata swojej pracy w gestapo zapomniałem jak się modlić, chociaż teraz, w więzieniu, chciałbym to czynić...   źródło opisu: Wydawnictwo "Łuk", 1998 źródło okładki: Zdjęcie autorskie